Podsumowanie roku 2018 i plany na 2019
O ile lata 2016 i 2017 żegnałam bez żalu, rok 2018 wspominam nawet z lekką sympatią. Po dwóch przeprawadzkach przez ocean w ciągu 1,5 roku, urodzeniu dziecka i dwóch zmianach pracy, 2018 stał pod znakiem stabilizacji i przewidywalności (może nawet zbyt dużej?).
Blog

Na blogu pojawiło się 18 wpisów – o jakieś 34 mniej niż zakładałam na początku roku. Plan był taki, żeby dodawać jeden wpis tygodniowo. W międzyczasie zmieniłam pracę na taką wymagająca wielu nadgodzin, zabrakło mi sił i pomysłów, wiec blog chwilowo zyskał priorytet nr 2 lub nawet 3.
To, co udalo się osiągnac, to ogromny wzorst odwiedzin w porównaniu do poprzedniego roku. Wciąż jeszcze dużo pracy przede mną, a mój kryzys twórczy uświadomił mi, że systematyczność zarówno na blogu, jak i w mediach społecznościowych jest najważniejsza. Wpisy, które cieszyły się największą popularnością, to te opisujące amerykańskie wnętrza. Jestem z tego zadowolona, bo to główna tematyka mojego bloga i pisanie o stylach zza oceanu sprawia mi największą radość.
- Miedziane dodatki w kuchni
- Amerykańskie blogi wnętrzarskie – mój top 5
- 10 amerykańskich pokojów, których nie znajdziesz w Polsce
Imprezy wnętrzarskie

W 2018 pierwszy raz (i mam nadzieję, że nie ostatni) wzięłam udział w Meetblogin2018 i Łódź Design Festival. To były bardzo wartościowe doświadczenia – zmuszające do myślenia wystawy i ciekawe warsztaty. Kolejny raz też uczestniczyłam w targach wyposażenia wnętrz Warsaw Home.
Kursy i projekty

Cały czas pracuję nad rozwijaniem swoich umiejętności projektowania. Ukończyłam kurs zaawansowany z pCon.planner i Color Master w Collage College. Oba polecam z czystym sumieniem. Ponadto staram się być na bieżąco z nowinkami i trendami spoza mainstreamu czy mojej strefy komfortu.
W 2018 pomagałam w zaprojektowaniu i wyborze materiałów paru znajomym przy ich kuchniach, salonach i przedpokojach. W swoim mieszkaniu odnowiłam sypialnię i balkon.
- Kursy
- Projekt salonu i kuchni inspirowany Lizboną
- Sypialnia z biurkiem do pracy
- Biało-niebieski balkon ze złotymi dodatkami
Moje podsumowanie roku kończę moimi planami na 2019. Chciałabym zachować regularność i systematyczność w dodawaniu wpisow – chcę, żeby nowe artykuły pojawiały się 1 i 15 dnia każdego miesiąca. Ponadto moim ogromnym marzeniem jest uczestniczenie w targach Salone del Mobile w Mediolanie. Chcę też w większym zakresie zajmować się projektowaniem wnętrz – pracuję nad moim pomysłem przez ostatnie parę miesięcy.
Prywatne podsumowanie roku

Na sam koniec mała prywata – moje osobiste osiągnięcia i jasne momenty z 2018, którymi zwykle tutaj się nie chwalę.
- Wróciłam do biegania i jazdy na rowerze – od kwietnia do listopada prawie codziennie jeździłam do pracy rowerem, pokonując dziennie 15km.
- Po ponad roku wybierania kupiłam nowy samochod. W przeciagu miesiąca po odebraniu go z salonu, zarysowałam go na parkingu tak bardzo, że konieczna była wymiana całych drzwi.
- Wzięłam udział w warsztatach gotowania, o czym marzyłam od paru lat.
- Pierwszy raz od trzech lat byłam na urlopie i w kinie.
- Moje życie nabrało zupełnie nowej jakości, od kiedy mam panią do pomocy w sprzątaniu i prasowaniu.
- Wychowuję dwujęzyczne dziecko, które w wieku prawie 2 lat rozumie oba języki na tym samym poziomie.
Jaki był Wasz 2018? Dobrze Was potraktował?